Ścigają się trzy numerki i tak:Mówi jedynka do dwójki.
Nie będziesz pierwszy numerze drugi,Bo na oknie są smugi.
Podchodzi do numerka trzeciego i mówi:
Nie będziesz pierwszy numerze trzeci,
bo na podwórku są dzieci.Nagle jedynka mówi do siebie,
Pierwszy będę dwójki i trójki się pozbędę.
Nagle dwójka i trójka go wyprzedzają,A to meta już tuż, tuż.
I jedynka mówi do siebie:Pierwszy nie będę,
dwójki i trójki się nie pozbędę.
Nie będę drugi bo z okna zniknęły smugi.Alę będę trzeci,
bo z podwórka poszły sobie wszystkie dzieci
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz